Kilka miesięcy temu zostałem poproszony przez jednego z użytkowników serwisu Quora o odpowiedź na pytanie, jak bliska jest polszczyzna językowi rosyjskiemu. Moją oryginalną odpowiedź można znaleźć tutaj.
Jestem oczywiście rodzimym użytkownikiem języka polskiego. Podobnie jednak jak inni przedstawiciele mojego pokolenia (urodziłem się w 1981 roku) nie musiałem się uczyć tego języka w szkole, więc moja ekspozycja na rosyjski jest – powiedzmy – statystyczna. No, może niezupełnie, ponieważ mam wielu rosyjskojęzycznych studentów, ale ponieważ podczas lekcji nie staramy się mówić tylko po polsku, szybko zapominam, że znają jakieś inne języki.
Aby zatem odpowiedzieć na pytanie, musiałem znaleźć dobre źródło współczesnego języka rosyjskiego. I bang! Przecież w radio na okrągło leci rosyjski hit „Rozovoye vino”! Piosenka rosyjskiego Drake’a ma na YouTubie ponad 250 mln wyświetleń. Posłuchajmy zatem, jak brzmi „młody” rosyjski.
Przesłuchałem „Rozovoye vino” uważnie kilka razy i muszę przyznać, że wyłapałem nie więcej niż 5 słów, których znaczenia mogę się domyślać. Wszystko razem brzmi nawet znajomo, swojsko i z pewnością „słowiańsko”. Jednocześnie jest jednak prawie zupełnie niezrozumiałe.
Daleko na skali
Aby dowiedzieć się, co na to wszystko lingwistyka, sięgnąłem do zazwyczaj niezawodnych źródeł. W internecie łatwo znaleźć mapę leksykalnych odległości pomiędzy językami europejskimi. (Mapa oryginalnie pochodzi z badań publikacji K. Tyshchenko, Metatheory of Linguistics (1999).
W prawym dolnym rogu widzimy języki słowiańskie – poniżej na przybliżeniu.
Jak widać na mapie – aż 44% polskiego słownictwa jest różne od słów rosyjskich. Nic więc dziwnego, że nie zrozumiałem większości słów. Pozostałe nawet jeżeli są zbliżone do polszczyzny, nierzadko odbiegają od niej fonetycznie, jeszcze bardziej utrudniając zrozumienie. Sprawę jeszcze bardziej komplikują tzw. fałszywi przyjaciele, czyli słowa, które brzmią identycznie w obu językach, choć mają inne znaczenie. Ciekawa lista fałszywych przyjaciół znajduje się tutaj.
Na pewno jako korzyść uczących się polskiego Rosjan (i odwrotnie) można uznać liczne rusycyzmy w języku polskim i – uwaga! – polonizmy w języku rosyjskim.
Oto najciekawsze rosyjskie słów polskiego pochodzenia, do których udało mi się dotrzeć:
- nazwy czynności, np. malować (малевать, maliewat’), rysować (рисовать, risowat’)
- nazwy zwierząt, np. królik (кролик, krolik)
- nazwy roślin, np. pietruszka (петрушка), kasztan (каштан)
I żeby sprawa była jasna. Naprawdę żałuję, że nie miałem okazji uczyć się rosyjskiego jako dziecko. Zdecydowanie muszę dorzucić ten język do mojej niekończącej się listy „to learn”!