English
15 czerwca 2019

Z Krakowa do Madrytu – czyli co gramatyka ma do miast

Łukasz Załuski
Łukasz Załuski
travel podróż polish language
Podróżując po Polsce lub Europie, warto pamiętać o odpowiednich koncówkach dopełniacza. (📸 Damir Bosnjak)

Kiedy mówimy, że jedziemy z lub do jakiegoś miasta, oczywiście nazwa tego miasta powinna być w dopełniaczu:

W poniedziałek jadę do Gdańska.
Moja mama leci do Madrytu.
Pociąg z Poznania do Amsterdamu odjeżdża o 15.15.

Mamy więc następujące formy: Gdańska, Madrytu, Poznania, Amsterdamu.

Jak wiemy, dopełniacz liczby pojedynczej przyjmuje w rodzaju męskim końcówki -a lub -u.

Pamiętając o tym, spójrz jeszcze raz na podane powyżej przykłady. Czy widzisz co łączy miasta, które w dopełniaczu przyjmują końcówkę -a od tych, które przyjmują końcówkę -u?

Masz rację: Madryt(u) i Amsterdam(u) to miasta leżące poza granicami Polski, a Gdańsk(a) i Poznani(a) to miasta w Polsce.

W większości przypadków więc, kiedy myślisz o polskim mieście i to miasto ma nazwę rodzaju męskiego, to w dopełniaczu przyjmie końcówkę -a.

do Szczecina
z Koszalina
do Wrocławia
z Lublina
itd.

Miasta zagraniczne natomiast zazwyczaj przyjmują końcówkę -u:

do Pekinu
z Sztokholmu
do Dublinu
z Waszyngtonu
do Nowego Jorku
z Londynu
itd.

Od tej zasady jest kilka wyjątków – mówimy bowiem:

do Paryża, 
do Berlina, 
do Wiednia

Czy znacie jakieś polskie miasta rodzaju męskiego, które w dopełniaczu przyjmują formę -u? Jeżeli tak, wpisujcie w komentarzach.

Aby się ze mną skontaktować, zadzwoń pod numer telefonu:

(48) 608 400 688

Możesz też napisać na adres lzaluski@gmail.com
lub wysłać wiadomość przez formularz kontaktowy.

Napisz wiadomość

    Zapisz się na

    Newsletter

    Możesz się wypisać w każdej chwili.